19 stycznia 2014

Kneel to the cross.

Mam troszkę zdjęć. Ale tylko troszkę <śmieszne słowo troszkę XD>

Się wkręciłam znów mocno w bransoletki z muliny, jakby ten jeden kuferek, to było za mało. Ferie, to  mogę sobie pozwolić na trwonienie bezbożnie czasu na słuchanie książki i plecenie takich małych pierdółek.


 Świetne zdjęcie ukradzione od Kariny <buziaki> 
Koszulka mojej produkcji wygląda cudnie na właścicielce <też cudnej <3 >


Czyste szczęście na koncercie Marduka. Moja koszulka, moja pieszczocha, moje naszywki, <nie widać ich ale one tam są!> 
Z tyłu mój Maciek z amuletem, który sam sobie zrobił <3


Bonus dla was czyli znów ja tylko tym razem z podwiązką. Wpisując w wyszukiwarkę pastel goth garter zasypie nas fala słodkości <3 


3 komentarze:

  1. Jak ona uroczo wygląda *___*

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna ta podwiązka :)

    Pozdrawiam,

    umbr4.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjna podwiązka ! :)

    Pomyślałam że może wzajemna obserwacja?
    Jak coś to zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
    http://kiniaxall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty