Krótko i na temat bo humanista ze mnie żaden: Zrobiłam <już dawno temu> gwiazdki z koralików. W 3D, szaleństwo. Czekały dość długo na posta przez brak dobrego światła <tiaa, każda wymówka dobra>. W każdym bądź razie są, mimo że krzywe, mimo że muszę kupić do nich bigle by były w końcu zaplanowanymi kolczykami.
No i jeszcze dwa hm... łapacze snów? Też domontuję bigle. Jako kółeczko bazowe wykorzystałam metalowe bransoletki, z takich co się nosi po pięćdziesiąt na ręce i wyglądają strasznie kiczowato. Robione raczej z nudy i po to by spróbować zrobić porządna siatkę jaka jest w łapaczach snów.
Jako bonus dodam że zrobiłam też bransoletkę koralikowo szydełkową w miłych kolorach tylko nie zdążyłam zrobić jej żadnego zdjęcia, zanim trafiła do solenizantki. Tak to jest jak robi się wszystko na ostatnią chwilę.
Łapacze fajnie wyszły, sama już od dawna zabieram się do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńCudne gwiazdki *__* Może kiedyś sama spróbuję zrobić taką. I te łapacze snów. O mój boże, muszę taki mieć. Miałam taki, jak byłam młodsza i to cudnie wygląda.
OdpowiedzUsuń