Zapał do tego mam tez dzięki temu że dostałam od babci całe pudełko po butach mulin i kordonków. Różne kolory, odcienie po prostu momentami jestem z siebie dumna jak ładnie uda mi się dopasować barwy.
Dla koleżanki na specjalne życzenie :D
Przyczepiam je do bandanek, a te z kolei zawiązuję na nodze/nogach. Nie chce ze szybko spodni poniszczyć.
Nie tylko mulina u mnie rządzi jeśli chodzi o bransoletki. Próbowałam stworzyć bransoletkę metodą koralikowo szydełkową. Za którymś podejściem nawet mi się to udało. Tylko teraz przydałyby mi się ładne koraliki i mniejsze szydełko. Rozglądam się też za sznurkami woskowanymi i wykończeniami do biżuterii.
I szczerze z chęcią odsprzedam którąś ze zdjęć albo wymienię na coś przydatnego. Ewentualnie mogę zrobić na indywidualne życzenie. Jestem otwarta na propozycje ^-^
Jak zrobiłaś te ostatnie, z koralikami?
OdpowiedzUsuńJa takie bransoletki robiłam kiedyś, ale już nie mam muliny, a nie chce mi się iść do pasmanterii. Ale chyba zacznę sobie przypominać. A tak z ciekawości, ile chcesz za jedną?
Te ostatnie wieki temu na mini podstawie do gobelinów. Przynajmniej ja bym to tak nazwała. Różowy prostokąt z rowkami na nitki na dłuższych bokach dołączony kiedyś do któregoś zabawkowego zestawu koralików.
UsuńZa taką branosoletkę wzięłabym pewnie ok 7-8zł. Ale bransoletka bransoletce nie jest równa.
A co wpadła któraś Ci w oko? :D
http://www.reklanet.pl/_var/gfx/05ba8950b53c094282850a6c4d5d2140.jpg ten niby gobelin to tkie coś jak tu na zdjęciu po lewej stronie
Usuńojej sporo pracy !
OdpowiedzUsuńwow, musisz mieć cierpliwość ;) podziwiam ;d
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
to Twoje bransoletki wymiatają, ta z napisem super
OdpowiedzUsuń