22 sierpnia 2014

Noob, lol 1 HP LUCKER - czerwona koszulka z pixelowym sercem


 Za zdjęcia i ich jakość nie będę już więcej przepraszać, raz to za dużo :P. Znów jarmarkowe na ziemi, jeszcze na szybko, bo to jednak krępujące, gdy tabuny ludzi przyglądają się temu co robisz, tym bardziej jeśli jest to fotografowanie ciuszków. Malowanie, wybielanie, zszywanie czegoś łatwiej wytłumaczyć. A koszulka ta, to właśnie jedna z tych wybielonych na parkingu, między samochodami. Można wręcz powiedzieć, że cały mój warsztat przeniósł się na trzy tygodnie do centrum Gdańska, wszystko do przerabiania skończyło na jarmarku. Ledwo z tym wszystkim się zmieściliśmy w aucie. Już nie wspomnę co by było, jakbyśmy miały wracać kolejką. A tak między nami: nie ma tu kogoś kto byłby chętny by odkupić po taniości koszyka literatury <po angielsku>, na pewno przydatnej w studiowaniu anglistyki?



Tę koszulkę możecie u mnie nabyć piszcie na priv na fanpage'u: Finq DIY


Następny post bardzo możliwe, że znów niedługo. Mam teraz pełno materiałów do wrzucania, muszę tylko rozplanować wszystko w miarę logicznie. Z moim dotychczasowym tempem, mogłabym teraz nic nie robić przez rok. Tylko, że jak obiecałam sobie, że przez co najmniej miesiąc będę odpoczywała od DIY, pędzli, farb, wybielaczy, nożyków, noży, tasiemek, mulin, nitek, igieł, maszyny do szycia, to już co przynajmniej trzy razy złamałam to postanowienie. Chyba nie żałuję, w jakiś sposób to uzależnia.
Do następnego :D

19 sierpnia 2014

Ostatnie powiewy lata? - Zwiewna koszulka z arbuzem

Po tych trzech tygodniach jarmarku czuję się jakbym wróciła z obozu. Bardzo długiego i pracowitego obozu. Jestem bardzo zadowolona, że udało mi się zarobić na koncerty, które muszę jeszcze w tym roku zaliczyć: Freedom Cover Festival w Żukowie <zakończenie wakacji> i na Sólstafir w Warszawie <w listopadzie>.
Nie mam w ogóle daru "lania wody"', pisanie postów zawsze idzie mi opornie. Nie lubię pisać na siłę, dlatego przejdę już do tego, co chciałam wam pokazać. 



Arbuzowa letnia koszulka. Znów farbowana akrylami. Akryle dają dużo delikatniejsze, pastelowe kolory niż barwniki do tkanin,trzeba też uważać by nie wypłukać za dużo farby. Czasem zostawiałam koszulkę kompletnie mokrą, by jak najwięcej farby zostało na koszulce. Po wyschnięciu farba już się nie wypłukuje. Nie trzeba gotować, wystarczy rozmieszać farbę z wodą i zanurzać koszulkę.

Koszulka jest do wzięcia, zainteresowani nich piszą w komentarzach, lub w wiadomości na fanpage'u.
Do zobaczenia w następnym poście :D

13 sierpnia 2014

Living in America - Katana z motywem amerykańskiej flagi

Teraz możecie się przygotować na to, że przez najbliższe pół roku czekają was zdjęcia w wersji jarmarkowej, tj: na ziemi lub na ciuchach, na drzewie lub ewentualnie namiocie sąsiadów. Przez ostatnie dwa i pół tygodnia przerobiłam więcej ciuchów, niż przez cały rok. Na prawdę cieszę się, że Paulina mnie tam wkręciła. Poznałyśmy się, po tym, jak wpadłyśmy na swoje blogi, a jej przyjaciółka chodziła z moim chłopakiem na rosyjski. A przed jarmarkiem widziałyśmy się dwa razy na koncertach, mimo, że jesteśmy z tego samego miasta.
Zanim zacznę zasypywać was niezliczoną rzeszą koszulek, wrzucam katanę, która leży z nami na stoisku i czeka na nowego właściciela. 










Rozłożone jesteśmy do końca jarmarku, więc jeśli zamierzacie wpaść do Gdańska, to nie omińcie naszego stoiska. Pamiętajcie, że jarmark trwa już tylko do niedzieli!
Do zobaczenia <3

Popularne posty