29 czerwca 2014

Cuteness overloaded - koralikowa bransoletka z kokardką

Najważniejsze, o czym muszę wam przypomnieć, to rozdanie! Do tej pory poprawnie zgłosiło się tylko 11 osób, dlatego prosimy o dokładne czytanie regulaminu. Całe wydarzenie, razem z nagrodami przez nas fundowanymi znajdziecie tutaj: Wakacyjne rozdanie Nevermind i Finq DIY

W poprzednim poście pokazywałam wam jak wykonać samemu koralikową kokardkę. Dziś z kolei, przedstawię wam jak komponuje się z szydełkową bransoletką. 



Zamocowana przy zapięciu wygląda uroczo i nadaje bransoletce delikatności.


Plus kolejne mulinowe wyczyny, które wypełniały mi czas podczas choroby.
Nie wiem co zrobić z tym paskudztwem poniżej. Brzydkie mam koraliki, każdy innej wielkości. Pytanie do was: lepiej ją rozłożyć na części pierwsze i zrobić coś innego, czy nadaje się to do użytku? Jest sztywna i ja chyba nie będę jej nosiła. Czekam na wasze opinie.


Ostatnio kusi mnie, by powrócić do rysowania. Spróbuję jutro albo pojutrze. Przede wszystkim jednak, muszę z powrotem nabrać kondycji. Całkiem ją straciłam siedząc prawie 2 tygodnie w domu. Czuję, że po jednym dniu (i to nawet nie męczącym! dom-szkoła-dom-plaża-dom) mam zakwasy. Żeby trochę się jeszcze rozruszać wyciągnę dzisiaj chłopaka na 40-sto minutowy spacer do Auchana i z powrotem. Chcę wydać moje bony do empika nim przestana być ważne i kupić w końcu soczewki.

Tym was chwilowo żegnam :D

22 czerwca 2014

Koralikowa kokardka

Szukałam na wielu stronach jednak na żadnej polskiej nie było tutorialu, ani nawet opisu jak wykonać kokardkę z koralików. W czynie społecznym przygotowałam taki dla was <3 

Wszystko, czego będziemy potrzebowali, to: igła, nitka lub żyłka, oraz koraliki (dowolna ilość oraz kolory).


14 czerwca 2014

Renowacja przypinek!

Macie gdzieś stare przypinki, którym czegoś brakuje? A może pękła agrafka? Albo się starły? To żaden problem, możesz samodzielnie zrobić własne. 
Jedyne co nam potrzebne to:
  • stare przypinki
  • nożyczki
  • wydrukowane wzory, które chcemy użyć
  • ołówek


Bierzemy pierwszą przypinkę i po prostu ją rozkładamy na części pierwsze. Wystarczy wsunąć coś ostrego w miejsce ich łączenia <pilniczek lub cyrkiel> i podważyć.


Potem brutalnie i bez litości zdzieramy papier i folię.


Następnie przykładamy górną część przypinki do wzorku, zaznaczamy ołówkiem jakiej będzie wielkości i wycinamy, zostawiając duży zapas <około pół centymetra, o ile nie więcej> i następnie staramy się wyśrodkować wzór na przypince. Wtedy zaczynamy zaginać brzegi papieru do środka.


Gdy to już zrobimy wciskamy część z agrafką i gotowe! Taką przypinkę warto zabezpieczyć czymś. Wydaje mi się, że szeroka taśma klejąca dałaby radę, jednak nie mam jej chwilowo w domu, przez co moje przypinki nie nadają się na deszczowe dni




A co jak złamała się agrafka? Wystarczy wymienić ją na nową, mocniejszą.



Prawdopodobnie niedługo na fanpage'u i na blogu pojawi się informacja o konkursie, dlatego serdecznie zapraszam was do lajkowania i obserwowania <3

8 czerwca 2014

Are you the rabbit? - wybielane spodenki z ćwiekami

Zrobiłam chyba dzisiaj wszystko, by nie pisać tego posta. Pozszywałam ciuchy, które czekały na to chyba od stycznia, czytałam Mistrza i Małgorzatę, posprzątałam u siebie w pokoju i spakowałam się na wyjazd. Jeszcze tylko muszę kupić sobie coś do jedzenia na drogę i soczewki. Jedziemy ze szkoły do Kłębowa na szkolenie na wychowawcę kolonijnego. To druga wycieczka o jakiej słyszę, że jest zorganizowana z naszej szkoły. Szaleństwo.

Musze też sobie przypomnieć chwyty na harmonijkę. Dobrze że dostałam tyle energii, czuję, że chce mi się robić. Mimo że ciągle męczy mnie kaszel i wypluwam płuca. Infekcja wyleczona, ale objawy mogą się trzymać 4-6 tygodni D: 

Nie będę dłużej przedłużać i zaprezentuję wam spodenki. Wybielone i oćwiekowane.





1 czerwca 2014

Lunar Caustic - opaska z ćwiekami - pastel goth

Wracam z nowym postem, po dość długiej nieobecności. Dużo się ostatnio działo, zaczynając od remontu w moim pokoju i kończąc na wczorajszym i przedwczorajszym koncercie. Mam nadzieję, że znacie to uczucie "słodkiego zmęczenia", które pojawia się dzień po dobrej imprezie. 
Niedawno dotarły też do mnie ćwieki <o czym mogliście się wcześniej dowiedzieć na fanpage'u> i do tej pory zrobiłam tylko opaskę. 


Jestem zbyt leniwa, by iść do sklepu i kupić sobie normalną, czarną opaskę więc przemalowałam starą pomarańczową.

 <Ciągi pozdrawiają>




Zdjęcie pt. jestem zbyt leniwa by założyć soczewki, a w okularach dzisiaj wyglądam... nie wyglądam. Focia w lustrze zawsze na propsie <3
Po odnowieniu mój pokój jest wspaniały. A najbardziej ze wszystkiego podoba mi się dywan i żyrandol. Mimo że nadal brakuje firanek, to jest dużo bardziej przytulny i jaśniejszy niż wcześniej. I lepiej mi się w nim śpi. Chociaż to może przez to, że jestem chora i kładę się spać godzinę szybciej.
>bądź chora
>bierz antybiotyki
>chodź do szkoły
>chodź na koncerty
>czuj się nie gorzej niż normalnie
Ciężko mnie położyć do łóżka, wolę iść do szkoły, niż później wszystko nadrabiać. I sama nie wiem, czy to jeszcze pracowitość, czy już lenistwo.

Do zobaczenia w następnym poście!

Popularne posty